wtorek, 30 czerwca 2015

Nie, dziękuję


Dzisiaj po południu udałam się do kina. Po raz pierwszy od bardzo dawna, nie miałam żadnych oczekiwań dotyczących seansu. Nie oglądałam poprzednich części "Minionków", które tak naprawdę dzieją się po najnowszej części.
I, szczerze, to sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć.
Z jednej strony, bajka była dosyć nudna, mniej więcej do połowy jej trwania.
Z drugiej, po 40 minutach, zaczęło być bardzo zabawnie.
Sama fabuła nie wyróżnia się niczym szczególnym, ot po prostu inna wersja historii, w której niepozorni główni bohaterowie ratują świat.
Akcja rozwija się raczej powoli i stopniowo. Na początek zostajemy zapoznani z historią Minionków od powstania Ziemi. Jest to nużący i przydługi wstęp. Dalej, mamy już samą historię, która rozpędu nabiera dopiero w czasie ostatnich 10-15 minut.
Sami bohaterowie są dosyć ciekawymi i oryginalnie nakreślonymi postaciami, które bardzo polubiłam.
Co do poziomu filmu mam pewne obiekcje.
Przede wszystkim język Minionków wszystko psuje! To dziwna mieszanka angielskiego, hiszpańskiego, włoskiego oraz przypadkowo zestawionych dźwięków. Przez to film jest mniej zrozumiały, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Wyklucza to także zrozumienie pojedynczych scen.
Kolejną rzeczą jest nadmiar gadgetów, których ilości mógłby pozazdrościć niejeden film akcji. Rozpraszają one tylko uwagę i pokazują dzieciom, że w prawdziwym życiu nie da się obejść bez miotacza lawy, czy chociażby wielkiego pistoletu.
Wiem, że moje nastawienie jest zgoła inne niż takiego dziesięciolatka, ale wciąż lubię oglądać dobra bajki, a ta niestety taka nie jest.
Moja końcowa ocena to 6/10 gwiazdek.

Jutrzejszy post to, najprawdopodobniej, także będzie recenzja, tyle że tym razem jakiejś książki.


"Każdy, kto czyta, staje się dziwakiem. Czytanie daje wiedzę, a ponieważ wokół dominuje raczej ignorancja, wiedza oznacza dziwactwo."
José Carlos Somoza

Do usłyszenia! 

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Dobrze zapowiadające się wakacje

Dzisiaj udało mi się napisać post trochę wcześniej!
Muszę Wam powiedzieć, że mój dzisiejszy dzień był bardzo pracowity. Odwiedziłam 4 księgarnie oraz bibliotekę i mogę się pochwalić dwoma nowymi książkami. Oraz jeszcze jedną, o której zapomniałam wczoraj, a którą dostałam od wychowawczyni na zakończenie roku.


Książki niekoniecznie planowane, ale były na przecenie, więc nie mogłam się oprzeć!
Obiecuję też, że jutro możecie liczyć na nową recenzję. Idę z młodszą siostrą do kina na "Minionki", ale szczerze to nie wiem czego się spodziewać.

Nie bardzo widać, ale to "Cień wiatru", tylko po angielsku :)

Chciałabym się Wam pochwalić. Dzisiaj skończyłam czytać "Następczynię" i jestem pod WIELKIM wrażeniem. Do końca tygodnia napiszę recenzję trylogii "Selekcja", opowiadań i właśnie "Następczyni" w jednym poście.
Na dodatek, na poważnie wzięłam się za czytanie książki, którą pożyczyłam od koleżanki pt.:"Powód by oddychać". Przeczytałam niewiele ponad 100 stron, a i tak bardzo mi się podoba. Jest wciągająca, ale rozdziały są ciut przydługie.

Postanowiłam, że zrobię sobie listę rzeczy, które chciałabym zrobić w wakacje, najlepiej jutro, i podzielę się nią z Wami. Chętnie też poczytam Wasze wakacyjne plany, czy to dotyczące książek, czy filmów, czy jeszcze innych rzeczy.

W tym tygodniu spodziewajcie się nowej niespodzianki!
"Założyć bibliotekę to jak stworzyć życie."
Carlos María Domínguez 

Do usłyszenia!

niedziela, 28 czerwca 2015

STOS, który rośnie w oczach

 Wiem, że dawno mnie tu nie było, ale ostatnio nie miałam głowy do pisania, oglądania, czy nawet czytania.
A wszystko przez szkołę, a dokładniej przez zakończenie roku. Byłam tak zajęta, że nie miałam na nic czasu.
Na szczęście zaczęły się już WAKACJE i będę miała zdecydowanie więcej czasu.

A oto dowód mojego braku czasu na czytanie:



Trochę tego jest, więc tylko wszystko szybko wymienię i przejdę do następnej części, zdecydowanie ciekawszej.


  1. "Alice's Adventures in Wonderland" - Lewis Carroll
  2. "Królowa Tearlingu" - Erika Johansen
  3. "Rozważna i romantyczna" - Jane Austen
  4. "Tunele: Głębiej" - Gordon & Williams
  5. "Magia złota" - Tamora Pierce
  6. "Piękni i martwi" - Yvonne Woon
  7. "Życie na wieczność" - Yvonne Woon
  8. "New moon" - Stephenie Meyer
  9. "Eclipse" - Stephenie Meyer
  10. "Breaking dawn" - Stephenie Meyer
  11. "Tajemnice Wyspy Wielkanocnej" - John Flenley & Paul Bahn
  12. "Księga smoków" - opracowanie zbiorowe
  13. "Szaleństwo aniołów" - Kate Griffin
  14. "Neonowy dwór" - Kate Griffin
  15. "Dinozaury i krater śmierci"
  16. "Przeznaczenie Adhary" - Licia Troisi
  17. "Miłość bez końca" - Scott Spencer
  18. "Zniewolenie" - Carrie Jones
  19. "Zatruty tron" - Celine Kiernan
  20. "Królestwo cieni" - Celine Kiernan
  21. "Gra o tron" - George R. R. Martin
  22. "Opactwo Northanger" - Jane Austen
  23. "Powód by oddychać" - Rebecca Donovan
Ważna wiadomość!!!
Kupiłam trzy, śliczne, nowe książki!
Oto i one:

Wiem, że chwilę tamu napisałam, że mam wielki stos książek do przeczytania, ale te trzy były moim priorytetem.
Dwie z nich już przeczytałam, a ostatnią-kończę.
W tym tygodniu napiszę ich recenzję. Będą tylko dwie: jedna o "Cztery", a druga o tych ze świata "Rywalek".
Powiem Wam tyle, że są po prostu świetne! A do tego genialnie się prezentują na moich półkach.

Obiecuję Wam jutro nowy post.
"Zawsze trzeba być ostrożnym z książkami i z tym, co w nich jest, bo słowa mają moc zmieniania ludzi."
Cassandra Clare 

Do usłyszenia!

czwartek, 18 czerwca 2015

Idealne połączenie gatunków

Dzisiaj pora na kolejną recenzję!
Tym razem pod lupę idzie saga "Wybrani" autorstwa C. J. Daugherty.
Saga ta składa się z książek:


  • "Wybrani"
  • "Dziedzictwo"
  • "Zagrożeni"
  • "Zbuntowani"
  • "Niezłomni"
Główną bohaterką jest Allie - dziewczyna, która ostatnimi czasy popadła w nienajlepsze towarzystwo. Nielegalne picie alkoholu i wandalizm, to tylko niektóre z jej ostatnich wyczynów. W końcu, jej rodzice stwierdzają, że miarka się przebrała i Allie zostaje wysłana do prywatnej szkoły z internatem. Już na miejscu dziewczyna orientuje się, że kompletnie nie pasuje do otoczenia, ponieważ uczniowie dzielą się na dwie grupy. Pierwsza z nich to bogate dzieciaki, a druga to te bardzo mądre, które muszą zapracować na naukę w szkole. Po pewnym czasie w szkole zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Allie odkrywa, że wkroczyła w sam środek wojny o wpływy, a na dodatek jest jednym z ważniejszych pionków w czasie jej trwania.
Książka "Wybrani" to pełna akcji i trzymająca w napięciu powieść, która łączy najlepsze cechy gatunków: kryminał, dla młodzieży oraz romans.
Fabuła jest tak skonstruowana, że nie widzimy nadchodzącej katastrofy, dopóki ona się nie wydarzy. Wiele zwrotów akcji czyni czytanie jeszcze ciekawszym. A dobrze zarysowani bohaterowie wydają się tak realni, jak to tylko możliwe. Na dodatek, główna bohaterka nie zachowuje się jak rozwydrzona nastolatka i nie jest jedną z wkurzających postaci.
Wątek romantyczny jest bardzo umiejętnie zrobiony i nie zajmuje pierwszego planu, tylko robi za tło.
To bardzo oryginalna, zaskakująca a jednocześnie lekka powieść.
Wszystko w tej książce bardzo mi się podobało. Zresztą tak samo, jak w kolejnych częściach. Nic a nic bym tu nie zmieniła.
Gorąco polecam wszystkim przeczytanie całej serii!
"Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to, co już masz w sobie."
Carlos Ruiz Zafón

Do usłyszenia! 

środa, 17 czerwca 2015

Środa z muzyką numer 3

Przez moją gapowatość przegapiłam termin "Środy z muzyką", która powinna być w zeszłym tygodniu. Niestety, nie wyszło, ale przygotowałam ją dla Was na dzisiaj.
Muzyka towarzyszy nam na każdym kroku. Czy to w radiu, czy w telewizji, czy na zakupach. Dosłownie nas otacza. Jednak nie zawsze jest to muzyka odpowiednia dla nas. Czasami są to piosenki "przejedzone" lub po prostu bez sensu.
Dlatego najlepiej mieć przy sobie swoją playlistę na telefonie czy innym urządzeniu, aby móc ją zabrać wszędzie. Dzięki temu, już nigdy więcej nie będziecie musieli słuchać w kółko tych samych piosenek.
Ja osobiście korzystam z iPod'a, którego dostałam kilka lat temu od wujka. Przez jakiś czas leżał zapomniany na półce, ale gdy zaczęłam korzystać z komunikacji miejskiej, przeprosiłam się z nim. Od tego czasu mam go prawie zawsze przy sobie. Jest już może trochę stary, ale nie wymieniłabym go na nic innego. Przede wszystkim z powodu baterii, która potrafi wytrzymać przez ponad 24 godziny słuchania. I mówię tu o ciągłym używaniu. Na dodatek, mam zapisanych ponad 150 utworów, a zajmują one ledwie połowę miejsca.
Nie chcę, żeby to zabrzmiało jak reklama, ale MP3 to naprawdę świetny wynalazek!
A teraz już lista nowych piosenek (mam teraz fazę na angielskie piosenki, więc wszystkie są w tym języku):


  1. "Dirty little secret" - The All-American Rejects
  2. "I put a spell on you" - Annie Lenox
  3. "Atlas" - Coldplay
  4. "I see fire" - Ed Sheeran
  5. "Beating heart" - Ellie Goulding
  6. "On the top of the world" - Imagine Dragons
  7. "Heart on fire" - Jonathan Clay & Scott Thomas
  8. "Scotland" - The Lumineers
  9. "Everything has changed"- Taylor Swift ft. Ed Sheeran
  10. "I won't let you go" - Snow Patrol
Tym razem piosenki bez mojego komentarza. Najlepsze z najlepszych. Mam nadzieję, że się Wam spodobają.

A tak w ogóle to chciałabym się pochwalić. Przeczytałam dzisiaj przed południem ebook "Szukając Kopciuszka" Colleen Hoover. Ten krótki dodatek zwalił mnie z nóg. Jest świetny!
"Jedyny przyzwoity obyczaj, którego należy bronić stanowczo, to obyczaj czytania, podczas gdy reszta jest kwestią sumienia każdego z osobna." 
Carlos Ruiz Zafón

Do usłyszenia!

P.S. Możecie się spodziewać nowej recenzji już jutro! 

niedziela, 14 czerwca 2015

Najbliższe premiery ksiązkowe

Co sądzicie o videoblogach książkowych?
Pytam się Was o to, ponieważ zastanawiam się nad rozpoczęciem swojej działalności w tym kierunku. W następnym tygodniu planuję ankietę na ten temat. Mam nadzieję, że pomożecie mi podjąć decyzję.
A teraz z innej beczki. Czy wiecie ile jest ważnych premier książkowych w najbliższych miesiącach?
Oto lista najważniejszych (dla mnie) z nich:
  • 15 czerwca - Niezłomni - C. J. Daugherty, Delirium: Opowiadania - Lauren Oliver
  • 17 czerwca - Wyzwolona - P. C. Cast, Kristin Cast
  • 1 lipca - Origin - Jennifer L. Armentrout
  • 27 lipca - Fangirl - Rainbow Rowell
  • sierpień - Drżenie - Jus Accardo
  • 26 czerwca - Całodobowa księgarnia pana Penumbry - Robin Sloan
  • 1 lipca - Ten jeden dzień - Gayle Forman
Clary
Jace
Skoro dzisiejszy post wyszedł już o planach to powiem Wam, że w styczniu 2016 roku ma być początek emisji serialu "Shadowhunters"! Po klęsce filmu "Dary Anioła: Miasto Kości" seria Cassandry Clare dostała jeszcze jedną szansę, tym razem jako serial. Emitowany będzie przez stację ABC family. Nowi odtwórcy bohaterów to:
Alec



Hodge



Jocelyn


Luke
Magnus 
Simon & Isabelle


Valentine
Nie wiem jak Wy, ale ja jestem bardzo podekscytowana na myśl o tym serialu. A trzeba jeszcze tyle czekać :(
Jeszcze jedna rzecz. W zeszły piątek do polskich kin wszedł film "Najdłuższa podróż", który jest ekranizacją książki Nicholosa Sparks'a o tym samym tytule. Książki jeszcze nie przeczytałam, ale gdy tylko dorwę ją w swoje ręce, to to zrobię, a później obejrzę film.
A Wy już go widzieliście?
"Człowiek bierze do ręki rozdane karty, ogląda je, nie dostanie nowych. Może jedynie grać najlepiej, jak umie, tymi, które mu przypadły. I marzyć o tych, które mogły się trafić."

Do usłyszenia! 

piątek, 12 czerwca 2015

Kopciuszek w nowej odsłonie

Pod koniec zeszłego miesiąca skończyłam czytać książkę pt.:"52 powody, dla których nienawidzę mojego ojca" autorstwa Jessici Brody, ale o tym już Wam mówiłam. Dzisiaj za to przyszła pora na recenzję.
To lekka, zabawna powieść, która jest swego rodzaju opowiedzeniem historii Kopciuszka, tylko że od tyłu.
Główna bohaterka to osiemnastoletnia Lex, która nigdy w życiu nie musiała nic robić sama. Przecież ma od tego zastępy służących i asystentów swojego ojca, który nawiasem mówiąc jest miliarderem. Jednak, gdy dziewczyna po pijanemu rozbija swój nowy samochód, wszystko się zmienia. Ojciec układa jej listę 52 prac, które musi wykonać w ciągu roku, każdą po jednym tygodniu. Dopiero, gdy zaliczy pozytywnie ten test, odzyska upragnioną wolność oraz pieniądze.
Czyż to nie brzmi banalnie?
Jednak takie nie jest. To historia o dojrzewaniu, o poznawaniu prawdziwego, dorosłego życia oraz o dziewczynie, która z pozoru ma wszystko, ale nie ma prawdziwej rodziny.
Mimo że książka ma 420 stron, czyta się ją w mgnieniu oka. Kiedy już się ją zacznie, nie ma odwrotu. Zostajemy wciągnięci w świat celebrytów oraz ich służących. Dowiadujemy się wielu ciekawych rzeczy,  np.: o sprzątaniu :)
Książka sama w sobie bardzo mi się podobała. Jednak z góry wiadomo, jakie mniej więcej będzie zakończenie. Mimo lekkiej tendencji do przewidywalności, autorce udało się mnie kilka razy kompletnie zaskoczyć. W trakcie czytania, wiele razy śmiałam się na głos.
Na początku Lex bardzo mnie denerwowała swoim zachowaniem oraz podejściem do wielu spraw. Jednak z czasem ona zaczęła się zmieniać, a ja poznałam jej historię i zrozumiałam wszystko. Już od połowy książki zaczęłam gorąco kibicować Lex, aby wytrwała te 52 tygodnie. Jednak nic nie potoczyło się zaplanowanym torem.
Gorąco polecam wszystkim!

Dzisiaj chciałabym Wam także przedstawić listę booktuberów, których oglądam. W większości są to osoby anglojęzyczne, które kochają książki i opowiadają o nich.


  1. readbyzoe
  2. abookutopia
  3. Little Book Owl
  4. Casey Ann books
  5. Tashapolis
  6. priceiswong
  7. Heart Full of Books
  8. Abigail Jailette
  9. Book Reviews by Anita
Zachęcam do oglądania!
"Dość szybko zawładnęłam mną myśl, iż pod okładką każdej z tych książek czeka na odkrycie bezkresny wszechświat, podczas gdy za tymi murami życie upływa ludziom na futbolowych wieczorach, na radiowych serialach, na własnym pępku i tyle."
Carlos Ruiz Zafón

Do usłyszenia!

czwartek, 11 czerwca 2015

Niezakończone serie - zmora każdego czytalnika

Nie uwierzycie, kiedy powiem Wam, że jestem znowu chora.
Wiem, wiem. Chorowałam w tym roku już tyle razy, a teraz, gdy jest tak ładnie na dworze, ja muszę się kisić w domu.
Przynajmniej zrobiłam kilka "produktywnych" rzeczy:


  • Dałam sobie spokój z próbą przeczytania "Pamiętników cesarzowej Katarzyny II przez nią samą spisanych". Wiem, że może się to wydawać niezbyt produktywną rzeczą, ale przynajmniej nie zajmuje już miejsca na mojej półce i mnie nie denerwuje.
  • Zaczęłam, w końcu, czytać książkę pt.: "Tunele: Głębiej". Mam ją na półce od prawie roku, ale ma ponad 640 stron, więc nie mogłam się do niej zabrać.
  • Przeczytałam książkę "Eleonora i Park". Należy do gatunku YA (young adult). Jej przeczytanie zajęło mi jakieś 4-5 godzin. Bardzo mi się spodobała. Czekajcie na recenzję, bo pojawi się na pewno.
  • Zaczęłam czytać klasyk-"Rozważną i romantyczną". Jak na razie mam za sobą ledwie 30 stron, więc nie będę się o niej wypowiadać. Mogę powiedzieć tylko, że czytałam "Dumę i uprzedzenie" całkiem niedawno i byłam nią zachwycona.
  • Dodałam też wiele książek na półkę "Chcę przeczytać", nie będę ich wymieniać, bo jest ich zbyt dużo. Jeśli chcecie to sprawdzajcie na moim profilu na lc.
Przepraszam Was, ale kompletnie zapomniałam, że jest nowy miesiąc i wczoraj była pora na kolejną "Środę z muzyką". Mam nadzieję, że nie będziecie mieć nic przeciwko temu, aby była ona w następną środę. Obiecuję, że tym razem nie zapomnę.

Teraz przechodząc do głównego tematu tego postu. Wczoraj, gdy się nudziłam i nie miałam ochoty nic czytać, zrobiłam sobie listę serii, oczywiście książkowych, które zaczęłam, ale nie skończyłam. Trochę tego jest, ale chciałam się tym Wami podzielić. W seriach, w których nie byłam pewna co do ilości tomów, pisałam po prostu cykl. Serie nie są ułożone w żadnej uporządkowanej kolejności.


  1. Cykl "Pragnienie" - Carrie Jones
  2. Saga "Wybrani" - C. J. Daugherty
  3. Cykl "Świat czarownic" - Andre Norton
  4. Cykl "Lux" - Jennifer L. Armentrout
  5. Tetralogia "Więzień labiryntu" - James Dashner
  6. Cykl "The lying game" - Sara Shepard
  7. Cykl "Dary anioła" - Cassandra Clare
  8. Cykl "Monument 14" - Emmy Laybourne
  9. Cykl "Klątwa tygrysa" - Colleen Houck (Przeczytałam 4 tomy, które zostały już wydane, ale krążą wiadomości, że będzie jeszcze jeden tom, tak więc zaliczyłam tutaj także tą serię.)
  10. Trylogia "Królestwo Czarnego Łabędzia" - Lee Carroll
  11. Cykl "Dom nocy" - P. C. Cast, Kristin Cast
  12. Tetralogia "Selekcja" - Kiera Cass
  13. Cykl "Sen o krwi" - Nora K. Jemisin
  14. Cykl "Dom tajemnic" - Ned Vizzini, Chris Columbus
  15. Trylogia "Prawo Milenium" - Trudi Canavan
  16. Cykl "Annex" - Rachel Cohn
  17. Trylogia "Atramentowy świat" - Cornelia Funke
  18. Cykl "Dotyk ciemności" - Amy Meredith
  19. Cykl "Łza" - Lauren Kate
  20. Cykl "Ulysses Moore" - Pierdomenico Baccalario
  21. Trylogia "Córka dymu i kości" - Laini Taylor
  22. Trylogia "Dobrani" - Ally Condie
  23. Trylogia "Najmroczniejsze moce" - Kelley Armstrong
  24. Cykl "Dawca" - Lois Lowry
  25. Cykl "Denazen" - Jus Accardo
  26. Cykl "Coś pożyczonego" - Emily Griffin
  27. Trylogia "My blood aproves" - Amanda Hocking
  28. Trylogia "Eve" - Anna Carey
  29. Trylogia "Wszechświaty" - Leonardo Patrignani
  30. Trylogia "Morza szept" - Patricia Schröder
  31. Cykl "Dziewczynka z Szóstego Księżyca" - Moony Witcher
  32. Cykl "Tunele" - Roderick Gordon, Brian Williams
  33. Trylogia "Pożeracz snów" - Bettina Belitz
  34. Cykl "Dziedzictwa planety Lorien" - Pittacus Lore
  35. Cykl "Ukryte" - Kimberly Derting
  36. Trylogia "Pomiędzy" - Tara Hudson
  37. "Cykl demoniczny" - Peter V. Brett
  38. Cykl "Oksa Pollock" - Anne Plichota, Cenderine Wolf
  39. Cykl "Thorgal" - Amélie Sarn
  40. Cykl "Kroniki krwi" - Richelle Mead
  41. Trylogia "Porta Coeli" - Susana Vallejo Chavarino
  42. Cykl "Kroniki Tortallu" - Tamora Pierce
  43. Trylogia "Kroniki obdarzonych" - Kami Garcia, Margaret Stohl
mój nowy słoiczek z tytułami do przeczytania
Tak, trochę tego jest, ale mam nadzieję, że przeczytam większość z tych serii.
Innym razem zrobię listę serii zakończonych oraz takich, których jeszcze nie zaczęłam.
Nie wiem czy zauważyliście, ale na stronie głównej pojawiła się ankieta. Bardzo chciałabym, aby każdy z Was wziął w niej udział.
"Kto wie, czy na tej planecie każda radość nie musiała być okupiona taką samą ilością bólu, jak gdyby istniała jakaś tajemna waga, której szale zawsze były równe."
Stephenie Meyer

Do usłyszenia!

P.S. Znalazłam sobie ostatnio nową zabawkę na telefonie - zainstalowałam Instagrama. Mój nick to, jak zwykle, zyzia111. 

piątek, 5 czerwca 2015

Europejski książę i...amerykańska dziewczyna

We wczorajszym poście nie chciałam mocniej mieszać, więc nie wspominałam o książkach, które ostatnio przeczytałam. Postaram się napisać oddzielną recenzję do każdej z nich, gdy tylko będę miała czas.
Na początek krótkie streszczenie:


  • Skończyłam czytać książkę, o której Wam już wspominałam, pt.:"Buntownik". Była dosyć denna i niezbyt oryginalna.
  • Skończyłam czytać pierwszy tom cyklu "Pragnienie", który nosi ten sam tytuł. Tym razem mamy do czynienia z fantasy. Dosyć ciekawa i wciągająca powieść. Jej dodatkowe atuty to: jest cienka i lekka do czytania.
  • Skończyłam czytać książkę pt.:"Był sobie książę" i własnie jej recenzowaniem zajmę się dzisiaj.
Powieść pod tytułem "Był sobie książę" została napisana przez Rachel Hauck i opowiada historię dwójki ludzi. Ona-Susanne zostaje rzucona przez swoją długoletnią miłość i nie ma pojęcia co zrobić ze swoim życiem. On-Nathaniel książę, który jest na ostatnich wakacjach swojego życia, ponieważ jego ojciec umiera i niedługo będzie musiał zasiąść na tronie. Oboje są pełni wątpliwości i pytań. Jednak, gdy przypadkowo spotykają się pod słynnym Drzewem Kochanków, wszystko się zmienia, włącznie z nimi samymi.
Wiem, że wydaje się to zwykły romans, ale tak nie jest. Jest to książka, w której nie brak akcji i ciekawych przygód, humoru i pewnej dozy zadumy, która skłania nas do myślenia. To powieść o poszukiwaniu odpowiedzi na pytania: Co zrobić ze swoim życiem? Czy kiedykolwiek znajdę prawdziwą miłość? To bardzo mądra i pouczająca książka, która nie przygniata górnolotnym słownictwem. Mimo dość pokaźnej liczby stron, tak się wciągnęłam w czytanie, że w ciągu kilku godzin było po wszystkim. A ja zajęłam się wyszukiwaniem kolejnych książek napisanych przez autorkę. Zdecydowanie wszystko mi się podobało i nie mam się do czego przyczepić. Niczego bym w tej książce nie zmieniła.
Polecam gorąco wszystkim!

"Najlepsze antidotum można stworzyć dopiero wtedy, kiedy pozna się dobrze truciznę."
Aprilynne Pike

Do usłyszenia! 

czwartek, 4 czerwca 2015

WYCIECZKA do Londynu

Jak już zapewne wiecie, w zeszłym tygodniu byłam na wycieczce w Londynie. Wiem, że miałam codziennie publikować posty, ale po całych dniach zwiedzania, nie miałam już siły, żeby robić cokolwiek.
Postanowiłam, więc że dzisiaj, czyli dopiero 5 dni po moim powrocie (lepiej późno niż wcale), zamieszczę posta streszczającego całą wycieczkę.
Na początek kilka zdjęć, z prawie trzystu, które zrobiłam.
widok brzegu Anglii z promu
opactwo Westminster
London Eye
Już wiecie co robiłam pierwszego dnia, więc nie będę się powtarzać.
Drugiego dnia około godziny 10 zaczęliśmy zwiedzanie. Na początku byliśmy w obserwatorium Greenwich, następnie popłynęliśmy Tamizą. Kolejnym punktem było London Eye, którym kręciło się bardzo powoli, za to widoczki dosyć ciekawe. Pod koniec dnia udaliśmy się na spacer po najstarszej części Londynu.
Tower Bridge
Pałac Westminsterski
Katedra św. Pawła
Muzeum Historii Naturalnej


Sokole Oko - Muzeum figur woskowych


Pałac Buckingham


Henryk VIII z żonami - Muzeum figur woskowych


Tower of London
Wieczorem, gdy kładłam się spać, nogi bolały mnie porządnie.
Następnego dnia z samego rana zwiedzaliśmy Katedrę św. Pawła, która nawiasem mówiąc jest przepiękna. Wchodziliśmy na wszystkie galerie: Galerię Szeptów, Kamienną Galerię oraz Złotą Galerię. Dwie ostatnie były na zewnątrz, więc mogliśmy podziwiać widoki.
Powiem Wam, że bardzo wkurzającą rzeczą w Londynie są wszechobecne dźwigi. Może na tych zdjęciach tego nie widać, ale gdy tylko chciałam zrobić jakąkolwiek panoramę, to za każdym razem miałam w gratisie przynajmniej kilka dźwigów.
Drugim punktem planu tego dnia był Pałac Buckingham i przylegający do niego park. Park nie zrobił na mnie żadnego wrażenia. Drzewa i śmierdząca sadzawka, ot co. Za to Pałac wygląda całkiem dostojnie, ale z przykrością stwierdzam, że nie umywa się do żadnego wiedeńskiego, które miałam okazję podziwiać zeszłego lata.
Ostatnim punktem były dwa muzea: Muzeum Nauki oraz Muzeum Historii Naturalnej. Nie bardzo jest co o nich powiedzieć. Muzea jak muzea, nie zachwyciły mnie szczególnie.
\Za to trzeci dzień był zdecydowanie ciekawszy. A stało się to za sprawą pierwszego miejsca, do którego udaliśmy się rano. Było to mianowicie Muzeum figur woskowych Madame Tussaud. Zrobiłam tam tak wiele zdjęć, jak nigdzie indziej. Widziałam podobizny znanych aktorów i aktorek takich jak: Johnny Depp, Emma Watson, Angelina Jolie i Brad Pitt oraz wiele innych gwiazd, sportowców, piosenkarzy i artystów, nie można zapomnieć również o rodzinie królewskiej.
Następnie zwiedzaliśmy Muzeum Brytyjskie, które podobało mi się najbardziej z muzeów, które zwiedzaliśmy w Londynie. Wystawy są tam podzielone według kontynentów, można podziwiać bezcenne eksponaty z całego świata.
Ostatniego dnia naszego pobytu w Londynie zwiedzaliśmy Tower of London oraz byliśmy na dworcu King's Cross.
Tego samego dnia po południu wyjechaliśmy z Anglii i popłynęliśmy promem do Francji, skąd, już autokarem, wróciliśmy do Polski w sobotę wieczorem.
Powiem Wam, że byłam bardzo zaskoczona, jak dobrą pogodę mieliśmy w Londynie. Przez wszystkie dni, oprócz piątku, temperatura miała powyżej 20 stopni i było słonecznie. Natomiast w piątek znacznie się ochłodziło i zaczęło padać.
Ogólnie wyjazd całkiem mi się podobał, chociaż nie potrafiłabym się odnaleźć na dłuższą metę w takim mieście. Jak na mój gust Londyn jest zbyt duży, tłoczny i gwarny.


"Dobrze wychowane kobiety rzadko przechodzą do historii."
Darynda Jones

Do usłyszenia!