Chcę Wam opowiedzieć o genialnym serialu, na który przez przypadek natknęłam się w Internecie. Jest to mianowicie "Reign". W Polsce możecie spotkać się z przetłumaczonym tytułem, który pokazuje tylko znajomość języka angielskiego tłumaczy. Tam, tam, da dam... "Nastoletnia Maria Stuart". Nie, wcale się nie przesłyszeliście. Taki właśnie jest polski tytuł. Gdy zobaczyłam to po raz pierwszy, zaczęłam się śmiać. Na szczęście sam serial wynagradza takie wpadki. Podoba mi się jego każdy aspekt. Zaczynając od przystojnych aktorów (możecie "podziwiać" ich zdjęcia niżej) przez trzymające w napięciu tajemnice, aż po rozbudowaną i ciekawą fabułę.

Serial potrafi rozbawić, ale też wzruszyć do łez. Bardzo mi się podoba. Nie będę Was więcej zamęczała szczegółami odnośnie obsady, czy reżyserów. Jeśli chcecie to po prostu zacznijcie oglądać.
Gorąco polecam wszystkim!
Do usłyszenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz