W sobotę udało mi się dotrzeć do Warszawy i uczestniczyć w tegorocznych targach książki.
To moje pierwsze doświadczenie z imprezą tego typu, ale muszę Wam powiedzieć, że jestem nim zachwycona!
nie miałam takiego problemu. Może sprawiło to otoczenie - te wszystkie książki dookoła. Można było dostać oczopląsu. Ale wracając do poznanych ludzi, w jednej z kolejek do autorów, stanął za nami Paweł z kanału P42 oraz Weronika. Zaczęliśmy rozmawiać i skończyło się na tym, że spędziliśmy razem następne kilka godzin. To był świetnie spędzony czas. Mam nadzieję, że spotkamy się znowu na targach książek w Krakowie.
Wróciłam do domu strasznie zmęczona, ale szczęśliwa :D
Targi bardzo mi się podobały, ale, oczywiście, nie były bez wad. Po pierwsze tłum. Rodzice z dziećmi, z wózkami, trochę starsze dzieci biegające dookoła. To był jeden wielki harmider. No, ale niestety, tego nie da się uniknąć. Druga sprawa to kwestia organizacyjna. Nie wiem kto układał plan spotkań z autorami, ale najbardziej znani polscy pisarze (głównie fantastyki) byli skumulowani w ciągu około dwóch-trzech godzin. Jeśli ktoś chciałby ich wszystkich odwiedzić, nie miałby żadnych szans.
Inna sprawa jest taka, że bardzo żałuję jednej rzeczy, a mianowicie tego, że nie mogłam być na targach przez wszystkie dni. Mam nadzieję, że za rok mi się to uda. Ale najpierw przed nami Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie, które odbędą się w dniach 27-30 października!
A Wy byliście na tegorocznych targach w Warszawie? Jeśli tak, to jak się Wam podobało?
Jeśli jeszcze nie braliście udziału w tego typu wydarzeniach, to spróbujcie, bo naprawdę warto!
Do usłyszenia!
To ścianka w sali zabaw dla dzieci - nie mogłam sobie odmówić sfotografowania jej :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz