poniedziałek, 27 czerwca 2016

Koń by się uśmiał...

Witajcie!
Zaczął się już pierwszy tydzień wakacji!
Ta świadomość (i wesele, na którym byłam w weekend) wprawiła mnie w tak dobry nastrój, że stwierdziłam, iż dzisiejszy post musi być o czymś zabawnym. A cóż jest śmieszniejszego od najlepszych komedii?
Dlatego przed Wami 5 najzabawniejszych według mnie filmów. Wszystkie miały swoją premierę w ciągu ostatnich 6 lat. Nie oznacza to, że nie lubię żadnych starszych komedii. Wręcz przeciwnie. Wiele z nich uważam za lepsze od tych nowych. Niestety, właśnie takich filmów nie oglądałam już od bardzo dawna i moja opinia o nich, zapewne jest już nieaktualna.
Zapraszam!

  • "Kochanie, poznaj moich kumpli" - historia wieczoru kawalerskiego, a następnie wesela Davida, któremu w tych "trudnych" chwilach towarzyszy trójka najlepszych przyjaciół. Film pokazuje całą serię feralnych wpadek, które sprawiły, że śmiałam się na głos. Nie jest to produkcja wysokich lotów, jednakże jest idealna dla osób, które chcą się szczerze uśmiać. Moja ocena 7/10.

  • "Och, życie" - film, który początkowo nie wydaje się być komedią. Przyjaciele dwójki głównych bohaterów giną w wypadku. W testamencie, przekazują im pod opiekę swoją małą córeczkę. Zmagania tej dwójki są przezabawne, ale podszyte nostalgią za dawnym życiem. Gdy oglądałam ten film, uśmiech prawie bez przerwy gościł na mojej twarzy. Przewidywalna produkcja, ale dotyka też głębszych tematów. Zresztą, która komedia nie jest przewidywalna? Moja ocena 8/10.
  • "The DUFF [#ta brzydka i ta gruba]" - Bianka pewnego dnia uświadamia sobie, że wszyscy wyśmiewają się z niej za plecami. Postanawia to zmienić. Na tym filmie byłam w kinie w zeszłym roku i już o nim pisałam (klik). Popłakałam się na nim ze śmiechu. Ostry język, cięte dowcipy, a do tego idealna muzyka = bardzo dobra komedia. Na dodatek, film porusza bardzo ważne kwestie - odkrywania siebie oraz tego, że nie powinniśmy się przejmować tym, co mówią o nas inni ludzie. Moja ocena 8/10.
  • "Rodzinne rewolucje" - komedia o wakacjach spędzonych w kurorcie w Afryce. Świetny scenariusz, przezabawne sytuacje oraz Adam Sandler czynią tę produkcję tak dobrą. Film oglądałam już kilka razy i za każdym z nich, bawiłam się tak samo wyśmienicie. Historia dwójki samotnych rodziców, których pierwsze spotkanie nie było najlepsze. I którzy spotkali się ponownie w tym samym hotelu w Afryce, podbiła moje serce. To tytuł idealny dla całej rodziny. Moja ocena 9/10.
  • "Wybuchowa para" - film akcji, przy którym bawiłam (i wciąż bawię) się znakomicie. Oglądałam go niezliczoną ilość razy, ale nigdy się przy nim nie nudzę. Duet: Tom Cruise oraz Cameron Diaz jest niepokonany! Agent, chcąc oczyścić swoje nazwisko, wplątuje June w niebezpieczną intrygę. Są zmuszeni razem uciekać przed terrorystami. Ich obowiązkowa podróż nie będzie należała do najłatwiejszych. Połączenie kina akcji ze znakomitym humorem to rzecz, która od razu przypadła mi do gustu. Polecam ją tym, którzy wolą komedie z dreszczykiem emocji. Moja ocena 9/10.

A jakie są Wasze ulubione komedie?
Piszcie w komentarzach.

Do usłyszenia!

2 komentarze:

  1. ja również uwielbiam "The DUFF" :)
    Pozdrawiam,
    Posy z bibliotekaamarzen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest świetny! A po napisaniu tej listy, poczułam potrzebę obejrzenia go jeszcze raz 😊
      Pozdrawiam,
      Nika

      Usuń