Ostatnio często słyszę, że moje pokolenie jest pokoleniem obrazków. Mimo że nie do końca się z tym zgadzam, wiem, że niektórzy preferują obraz ponad słowa. Ja także nie mogę nie docenić pięknych rzeczy, a bardzo często są to cudownie wydane książki. Dlatego dzisiaj przedstawiam Wam moje najładniejsze książki wraz z krótkimi opisami. Nie będą one w żadnej specjalnej kolejności, ponieważ nie potrafię wybrać tych "naj".
- Książki Jane Austen z serii "Angielski ogród" - bo cóż to by była za lista bez tej autorki? Jeśli jesteście tu dłużej, to zapewne zauważyliście, jak bardzo lubię "Dumę i uprzedzenie", a jeśli jeszcze tego nie wiecie, to odsyłam Was do mojej recenzji tego tytułu. Ogólnie, wszystkie książki Jane Austen cechuje poczucie humoru i ironii, lekki nastrój, który idealnie oddaje klimat tamtych czasów oraz intrygujący bohaterowie. Okładki są proste, ale właśnie dzięki temu, są takie śliczne.
- Seria "Czerwona Królowa" Victorii Aveyard - musicie przyznać, że te okładki od razu przyciągają wzrok. Skrywają też w sobie nie byle jakie wnętrze. Opowiadają o świecie podzielonym na dwie warstwy społeczne, rządzących i rządzonych. To historia o tym, jak wiele może zmienić jeden człowiek, o tym, że nawet jedna osoba jest w stanie zacząć rebelię. Napisałam pełną recenzję pierwszej części, więc jeśli chcecie ją przeczytać, to zapraszam tutaj.
- "Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" Leslye Walton, to genialny przykład powieści, której okładka jest po prostu doskonała, a treść magiczna. Na zdjęciu tego nie widać, ale całe pióro jest złote i pięknie się mieni. Recenzja, w której jeszcze bardziej wychwalam ten tytuł, znajduje się tutaj.
- Trylogia "Dotyk Julii" i opowiadania z tego świata autorstwa Tahereh Mafi, to jeden z moich faworytów, jeśli chodzi o szatę graficzną okładek całej serii. One są przepiękne i zawierają wiele szczegółów odnoszących się do treści, które zauważamy dopiero po dokładnym przyjrzeniu okładkom i przeczytaniu zawartości. Cała seria opowiada o losach tytułowej Julii, która posiada makabryczny dar. Zabija dotykiem każdego, kogo dotknie i nie potrafi tego kontrolować. Bohaterkę poznajemy, gdy jest zamknięta w ośrodku psychiatrycznym i trzymana z dala od ludzi. Wiedzie "nudne" życie, do momentu, gdy w jej pokoju zostaje umieszczony jeszcze jeden pacjent. Brzmi ciekawie? Fabuła w tej serii jest arcydziełem. Nic nie da się przewidzieć, na każdym kroku coś nas zaskakuje. Akcja jest szybka, a bohaterowie bardzo różnorodni.
- Cykl "Pragnienie" Carrie Jones, to książki które wyróżniają się w tłumie. Połączenie czerni i złota wygląda genialnie, a na dodatek złote elementy pięknie się mienią. Książki może nie są najlepszymi, jakie czytałam, ale na pewno bardzo przyjemnie spędziłam z nimi czas. Bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie dwa aspekty dotyczące wydania i treści tych tytułów. A mianowicie, każdy rozdział rozpoczyna się nazwą fobii i jej opisem. Stąd dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak genufobia, czyli lęk przed kolanami. Wyobrażacie to sobie? :) A druga sprawa, to zaczynając czytać pierwszy tom serii, nie miałam pojęcia, że jest ona inspirowana mitologią. I to nie byle jaką, bo nordycką. Ale nie tą najpopularniejszą częścią, którą wiele osób zna, tylko interesującymi niuansami. Wspólną recenzję dla obydwu książek możecie przeczytać tutaj.
Dzisiaj tylko fragment listy, którą chcę Wam pokazać. Nie chciałabym Was zanudzić, dodając wszystkie tytułu do jednego postu.
Postanowiłam rozbić ten ranking na 3 części, które postaram się dodawać co tydzień.
A jakie, Waszym zdaniem, książki są najładniejsze?
Do usłyszenia!
Dla mnie śliczny jest takze nowy Percy Jackson oraz Rywalki :)
OdpowiedzUsuńwithcoffeeandbooks.blogspot.com
Ja też tak myślę i te tytuły pojawią się w kolejnych częściach tej serii :D
UsuńPiękne okładki wybrałaś :) Ja do nich dodałabym serię ,,Rywalek'' i ,,Igrzyska Śmierci'' :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest stron - kilk!
Co do "Rywalek", zgadzam się w 100%, ale "Igrzyska" jakoś mnie nie zachwyciły swoim wyglądem.
UsuńWybrałaś przepiękne okładki. Książka Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender oczarowała mnie swoją okładką, no żadne zdjęcie nie oddaje jej uroku, ale wnętrze już nie było tak genialne - dobre, ale z kilkoma mankamentami :)
OdpowiedzUsuńBądź tu teraz
Tak, ta okładka jest przepiękna, a co do treści, to mi się bardzo podobała :)
UsuńO, te Jane Austen mają piękne wydania, oj tak. ;) Julia też jest to ładna oprawa, ale pierwsze wydanie pierwszej części było o wiele lepsze i szkoda, ze go nie kontynuowali. A Czerwona królowa i jej kontynuacja, której de facto jeszcze nie czytałam również mają specyficzną szatę graficzną, temu nie można zaprzeczyć. ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, pierwsze wydanie Julii też było piękne, ale chyba nie potrafiłabym zdecydować, które podoba mi się bardziej :)
Usuń