piątek, 27 stycznia 2017

Najlepsze w 2016

Witajcie!

Długo zastanawiałam się, czy jest sens w pisaniu tego posta, ale po długim namyśle, doszłam do wniosku, że miło będzie chociaż raz napisać o samych świetnych rzeczach.


2016 rok już za nami.
To był dla mnie niesamowity czas wypełniony cudownymi doświadczeniami.
Po raz pierwszy byłam na koncercie - i to jakim! KLIK
Po raz pierwszy byłam na targach książki, udało mi się odwiedzić zarówno te w Warszawie, jak i te w Krakowie. KLIK
Byłam na wycieczce szkolnej w Bieszczadach KLIK oraz z rodziną we Włoszech KLIK.


A dzisiaj przedstawiam Wam najlepsze książki, jakie przeczytałam oraz filmy i seriale, jakie obejrzałam w 2016 roku.

Lepiej późno niż wcale 😉



Pierwsze i najważniejsze są oczywiście książki.
Nie wszystkim niżej wymienionym dałam maksymalną ocenę, ale każda z nich ma w sobie to "coś", co sprawia, że jest niezwykła i niepowtarzalna.
Tylko 1. miejsce udało mi się jasno określić. Pozostałe tytuły są w kolejności losowej.

1. "A Court of Mist and Fury" Sarah J. Maas 😍




Któż by się spodziewał tej autorki na mojej liście najlepszych? 😉 Może Was jedynie zdziwić fakt, że to akurat ta książka, a nie "Dwór cierni i róż", który tak wychwalałam (KLIK), znalazła się tutaj. Już Wam wszystko wyjaśniam. Otóż po przeczytaniu "Dworu cierni i róż" uważałam go za genialną powieść. Jednak po lekturze 2. tomu, zmieniłam zdanie. To dopiero jest arcydzieło!
Teraz zapewne zadacie sobie pytanie: "Dlaczego w takim razie nie napisałaś recenzji wychwalającej pod niebiosa tą książkę i jej nam nie poleciłaś?" Odpowiedź jest prosta. Czekam z tym do jej polskiej premiery (nie miałam ochoty kupować jej w przedsprzedaży), ponieważ po jej przeczytaniu w oryginale, nie czułam się na tyle pewnie, żeby napisać coś porządnego. Ale mogę Wam obiecać, że dokonam jej zakupu zaraz po premierze, przeczytam ponownie i na 100% napiszę recenzję.
Na razie musi wystarczyć Wam tyle: to książka nieprzewidywalna, nawet w najdrobniejszych aspektach, pełna zwrotów akcji, niesamowitych bohaterów oraz magii.
Moja ocena 10/10. ❤


2. "Cyrk nocy" Erin Morgenstern




Niesamowita opowieść o miłości przesycona magią.
Recenzja KLIK
Moja ocena 9/10.


3. "Mechaniczna księżniczka" Cassandra Clare




Genialne zwieńczenie jednej z najlepszych trylogii, jakie czytałam. Pełne napięcia, zwrotów akcji oraz emocji. Wielu emocji.
Recenzja KLIK
Moja ocena 10/10. 


4. "Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" Leslye Walton




Magiczna powieść, która dotąd odmawia opuszczenia mojej głowy.
Recenzja KLIK
Moja ocena 10/10.


5. "Porwana pieśniarka" Danielle L. Jensen




Jedno z największych zaskoczeń 2016 roku i chyba jedyna książka, którą chciałam przeczytać ponownie od razu po jej skończeniu.
Recenzja KLIK
Moja ocena 10/10.



Oczywiście było jeszcze wiele innych świetnych książek. Niektóre oceniłam nawet na 10 gwiazdek, ale ta piątka jest po prostu dla mnie najlepsza.


Teraz kolej na filmy i tutaj także kolejność jest losowa.

1. Zanim się pojawiłeś




Czyli jedna z najlepszych filmowych adaptacji (chociaż do pierwowzoru, oczywiście, trochę jej brakuje). Piękna, wzruszająca, skłaniająca do refleksji.
Moja ocena 10/10


2. Grease




Ten tytuł może nie jest arcydziełem, ale jak na swoje czasy jest naprawdę bardzo dobry. Musiałam go tutaj wymienić, ponieważ odkąd go obejrzałam, nie potrafię pozbyć się z mojej głowy piosenek z tego filmu. A na dodatek, mogłabym oglądać go bez przerwy.
Moja ocena 8/10.


3. Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów oraz Ant-man



Nie chcę się niepotrzebnie rozpisywać, więc nie będę oddzielnie mówić o tych pozycjach, gdyż znalazły się one na tej liście z dokładnie tych samych powodów. Po pierwsze, superbohaterowie. Po drugie, sceny walk. Po trzecie, humor.
Moja ocena (Kapitan) 10/10.
Moja ocena (Ant-man) 8/10.





Filmy już za nami, więc pozostały tylko seriale.

Ich zestawienie można by równie dobrze nazwać listą dram, ponieważ to one na nim królują. Jak widzicie, wysuwa się prosty wniosek, co do jakości produkcji amerykańskich, które dawniej dominowały na mojej liście "Teraz oglądam" oraz tych koreańskich, oczywiście nie wszystkich.


1. Cesarzowa Ki




Moja pierwsza drama i jednocześnie pierwszy serial historyczny, jaki kiedykolwiek obejrzałam. Nigdy nie spodziewałam się, że mogę być tak zainteresowana tym gatunkiem, a tu proszę ☺
Recenzja KLIK
Moja ocena 10/10


2. Doktor Hart




Jedyny amerykański serial w tegorocznym zestawieniu. Może nie jest to produkcja najwyższych lotów i pomimo tego, że miała swoje wzloty i upadki, bardzo ją lubię. Przede wszystkim ze względu na przesłanie oraz na realistycznych bohaterów, z którymi możemy się utożsamiać.
Recenzja KLIK
Moja ocena 10/10


3. King 2-Hearts




Kolejne zaskoczenie w tegorocznym zestawieniu, bo nigdy nie sądziłam, że serial (drama) oparty na intrygach politycznych, może mi się spodobać.
Jak widzicie, dramy poszerzają horyzonty 😁
Recenzja KLIK
Moja ocena 9/10.


4. Secret Garden




Cudowna drama, która zostanie za mną na dłużej i do której na pewno będę jeszcze nie raz wracać.
Więcej o niej KLIK
Moja ocena 8/10.


5. Healer




Drama pełna tajemnic, zwrotów akcji i pościgów. Ale także przekazująca ważne morały. Do dzisiaj brzęczy mi z tyłu głowy.
Więcej o niej KLIK
Moja ocena 8/10.


6. Fated to love you




Długo debatowałam nam tym, czy dodać ją na moją listę, ale jednak postanowiłam to zrobić. Dlaczego? Ponieważ banalna z pozoru komedia romantyczna zahacza o naprawdę trudne i ważne tematy, które z czasem stają się kluczowymi kwestiami definiującymi oraz motywującymi bohaterów. Na dodatek to jedna z nielicznych dram, które w pełni ukazują życie postaci po. Więcej wyjaśnię i opowiem Wam w pełnej recenzji, którą już przygotowuję.
Moja ocena 8/10.


To już wszystkie tytuły, którymi chciałam się z Wami podzielić.
Jeszcze raz gorąco Was zachęcam do zapoznania się z nimi i dziękuję, że wytrwaliście do końca ☺


Znacie którąś ze wspomnianych przeze mnie pozycji?
Jakie są Wasze najlepsze książki/filmy/seriale?
Koniecznie napiszcie, bo jestem bardzo ciekawa.


Do usłyszenia!

1 komentarz: